czwartek, 23 marca 2017

Jak i po co uczyć dzieci samokontroli?

Smakowite, błyszczące lukrem ciastko pyszni się na talerzu. Za stołem przedszkolak wbija wzrok w ulubiony słodycz. Ślina zbiera się w ustach, zapach drażni nozdrza. Ale... dziecko nadal siedzi i nie wyciąga ręki. Dlaczego? Bo bierze udział w eksperymencie. Może zrobić to,  na co tak bardzo ma ochotę, czyli zjeść ciastko. Jednak jeśli poczeka na powrót badacza, który zaraz wyjdzie z pokoju i wróci za ok. 20 minut, dostanie drugi słodycz w nagrodę za wytrwałość. Co zrobi? Pierwsze dziecko pochłania ciastko zanim dorosły wyjdzie. Kolejne wącha, nadgryza, liże lukier. Jeszcze inne patrzy w drugą stronę, potem zamyka oczy. Niektóre wytrzymują całe dwadzieścia minut. Wtedy wraca badacz i  zgodnie z obietnicą wręcza premię wytrwałym.