czwartek, 19 maja 2016

Kary i nagrody - skutki. Także uboczne.

"Mówiłem Ci, że nie wolno bić słabszych" mówi tata z dowcipu wyciągając synka z piaskownicy. Moc swoich słów podkreśla (przekreśla?) wymierzając klapsa. Absurdalność tej sytuacji jest oczywista. Dla coraz większej liczby rodziców negatywne skutki klapsów też są oczywiste. Na szczęście. Jednak samo odrzucenie fizycznej przemocy to nie wszystko. Trzeba poszukać alternatywnych metod.

Skoro nie siłą, to jak? Jak nauczyć dzieci, że nie wolno bić i gryźć? Jak nauczyć zachowań, które uważamy za pozytywne? Jak wpoić zasady? Jestem gorącą zwolenniczką rozmowy, uważnego kontaktu z dzieckiem, modelowania i naturalnych konsekwencji, ale dziś jeszcze nie o tym. Dziś o karach i nagrodach. Bo to one są powszechnie stosowaną metodą wychowawczą.

Jakie są skutki kar i nagród?

  1. Przynoszą szybki efekt. Dzieci, aby uniknąć kary, albo zasłużyć na nagrodę, robią to, co chcemy, aby robiły, lub odwrotnie - nie robią tego, czego nie chcemy.
  2. Nie musimy poświęcać wiele czasu na tłumaczenia, rozmowy, dochodzenie do wspólnych rozwiązań.
Czyli same plusy?  Chyba jednak nie. Przyjrzymy się skutkom ubocznym.